Nic nie pisałem …

.. ale to nie znaczy, że z bolidem nic się nie działo :)

W ciągu ostatnich kilku tygodni bolid przejechał ponad 1000 km. Ponad 600 kilometrów to wyjazd na Potworną imprezę

300 kilometrowa trasa do Katowic zajęła mi ok. 5 godzin, z ok. 30 minutową przerwą. Podobnie pewnie będzie na Złombolu ~600km/10godzin/1dzień.

W końcu mogliśmy obliczyć średnie spalanie – wersja optymistyczna to 8L/100km, wersja realistyczna to okolice 9L/100km.

Bolid trafił też w ręce eksperta od Ład – wyregulowane luzy zaworów, ustawiony zapłon, ogarnięty gaźnik, odpowiednio naciągnięte paski tchnęły w bolid drugie życie :)

W międzyczasie bolid został umyty (pierwszy raz od zakupu!), dostał nowe żarówki, a dziś odstawiłem go w znajome już miejsce w celu likwidacji „otworu technologicznego” którego dorobił się wraz z wiekiem ;-)

W końcu będzie można zrobić próbę obciążenia i sprawdzić ile gum będzie trzeba jeszcze nawkładać w sprężyny :D