Środek zmontowany, zostało tylko kilka najwyraźniej niepotrzebnych śrubek ;-)
Korektor siły hamowania tylnych kół ustawiony zgodnie z książką, X = 140 +/- 5 mm :P
Układ jeszcze raz odpowietrzony, wycieków nie ma. Kilkadziesiąt kilometrów i wygląda, że działa. Szyszek przetestował i zaakceptował, dzięki!
Dzięki podpowiedzi eksperta udało się także odblokować pasy bezpieczeństwa, więc z powrotem zamontowałem oryginalne, a jeden kupiony mam w zapasie.
Ciężko jednak było ją odpalić, szczególnie w sobotę. Iskra była, przy pierwszych obrotach rozrusznika było słychać, że „zagadała” a potem długo nic. Na ciepłym silniku problemów nie ma. Czyżby tym razem coś z paliwem ?
Przez pewien czas znowu nie działał prawy kierunkowskaz, ale jak wróciłem do garażu to już działał :/
Poznałem 2 nowe i o dziwo działające bajery:
- lampka schowka
- ściemniacz oświetlenia zegarów
Temat na przyszły weekend:
- zdecydowanie WYCIERACZKI!! (ich tempo jest po prostu tragiczne)
- lewe lusterko (samo zmienia położenie)
- próba podłączenia systemu audio od Szyszka :)
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.