W weekend wyłożyłem środek nową (i nieprzegniłą…) matą wygłuszającą i zamontowałem z powrotem część gratów. Czemu mi to wszystko tak wolno idzie ??
Zaciął się przedni lewy pas bezpieczeństwa, prawy zaciął się już wcześniej :/ Jeden z zamówionych dwóch dotarł zablokowany, także aktualnie nie mam pasa dla pasażera :(
W niedzielę wieczorem w końcu wyjechałem z garażu sprawdzić hamulce – działają, ale dopiero jak się kilka razy podpompuje. Wycieków nie ma, więc wygląda, że są zapowietrzone.
W przyszły weekend jeszcze raz odpowietrzę hamulce, pewnie zajrzę na szrot w poszukiwaniu pasów i obgarnę trochę w garażu.
Na deser lista rzeczy, która została użyta do uzupełnienia ubytków blacharskich przez poprzednich właścicieli:
- taśma klejąca pakowa
- różne silikony
- najprawdopodobniej kit szklarski
- kawałek pudełka po lodach Algida
- i absolutny zwycięzca – plastelina, oczywiście w kolorze niebieskim :D
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.