Pacidd, ponownie dzięki za pomoc :)
Hamulce wyglądają nieźle. Dwa weekendy, cztery dni urlopu, nie ma co tempo mam zabójcze ;-)
Niedziela upłynęła na układaniu przewodów, nigdy bym nie pomyślał, że to taka niewdzięczna robota :/
W poniedziałek zacząłem wszystko dokręcać. Szło nieźle do momentu, aż nie przyszła kolej na korektor hamulców tylnych kół. Skończyło się na tym, że rozmontowałem najpierw kilka innych rzeczy… i ukręciłem jedną śrubę. Na szczęście zostało jej na tyle, że dało się nakręcić nakrętkę, ale już bez podkładki (wymienić śruby się nie dało).
Dziś dokończyłem montować przednie zaciski
Wieczorem wpadł Pacidd i zaczęliśmy zalewać i odpowietrzać układ. W jednym miejscu zaczęło lekko kapać – oczywiście przy korektorze i to przy tym mniej dostępnym złączu :/ Po dokręceniu wygląda, że jest ok. Na koniec sprawdziliśmy, czy w ogóle jeszcze bolid odpala – odpala :)
W weekend zmontuję cały środek i mam nadzieję, że się przynajmniej kawałek przejadę, żeby sprawdzić hamulce w praniu…
Pojawiła się też jedna nowość, kapie z pompy wody
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.