Plan …

… i przygotowania

Po zimie przy bolidzie na razie jeszcze za dużo nie robiłem, bo niespecjalnie była taka potrzeba – założyłem zimówki i wymieniłem pióra wycieraczek… i to w sumie tyle.

Po tych kilku latach bolid jest w takim stanie, że można zwyczajnie wsiąść i jechać.

Kolega się przeprowadzał i potrzebował przewieść łóżko – bagażnik przydaje się też do zastosowań cywilnych :)

Na żwirku pod stadionem jest jeszcze ciemno i pusto, a na kostce królują plastiki.

Jeżdżę na razie cały czas na zimówkach. Są trochę węższe i niższe przez co licznik przekłamuje o 8-10 km/h.

Letnie założę na rozpoczęcie sezonu – tym razem jednak będą się prezentować trochę lepiej…

Ostatni raz felgi był myte przed Loch Ness, efekt mówi sam za siebie.

Przy okazji tematu kół, wypróbowałem na śrubach metodę oksydowania opisaną na Oldtimery.com

 

Mimo  oczyszczenia, odrdzewienia i umycia, ruda trochę na nich już z powrotem wylazła :/ Ale będzie trzeba wypróbować jeszcze raz na czymś innym.

W magazynie znowu przybyło też trochę gratów – a forum LKP pojawiło się info o wyprzedaży garażowej…

Komplet blach na progi, dwa poszycia drzwi, wał napędowy, krzyżaki wału, przewody hamulcowe, trochę drobnicy… i biały kruk!

Szeroki szczelinomierz do regulacji luzu zaworów w Ładzie!

W ramach przygotowań przed rozpoczęciem sezonu zostało jeszcze umycie całej budy i wysprzątanie środka. W tym roku rozpoczęcie odbędzie się nie na parkingu pod PKP Stadion, a w Rembertowie – na terenie AONu

Zaległości na blogu nadrobione.

Po rozpoczęciu sezonu trzeba już ruszyć z robotą, a w planach jest

• kapitalka silnika 1.5
• przekładka i sprawdzenie nowego dyfra
• hamulce – wymiana serwa i może pompy
• elektroniczny zapłon
• kolejne podejście do regulacji luzu zaworów
• montaż alternatora 80-100A
• dodatkowy wentylator chłodnicy
• wymiana oleju, filtra i uszczelki miski
• nowe chlapacze z przodu
• może kolejne podejście do tylnego uszczelniacza wału
• i pewnie masa drobniejszych rzeczy – np. przesmarowanie zamka drzwi kierowcy