… dni
Na sobotę plan był prosty – odpalić Rezerwistę.
Zawory wyregulowałem wieczorami w tygodniu, gaźnika jednak nie ruszyłem zupełnie.
Silnik postawiłem na wózku na którym go w zimę rozkręcałem – zostało przykręcić koło zamachowe, sprzęgło, obudowę sprzęgła, rozrusznik, ustawić zapłon, przykręcić gaźnik, doprowadzić paliwo, podłączyć elektrykę, przykręcić wydech, pozatykać zbędne wyprowadzenia…
Pierwsza próba odpalenia się nie powiodła – był problem z iskrą, była tylko na pierwszym cylindrze. Po sprawdzeniu przewodów, świec, kopułki i cewki do wyeliminowania został tylko przerywacz w aparacie. Przerwę ustawiałem nową metodą na kątomierz – przerwa wyszła zdecydowanie większa niż 0,35-0,45mm. Muszę to jeszcze sprawdzić. Po ustawieniu na szczelinomierz…
Ssanie było trzeba przytrzymywać ręcznie stąd problemy z gaśnięciem. Układ chłodzenia nie był nawet zalany płynem, więc pochodził tylko chwilę, ale odpalił i chodził sam :) Coś więcej podziałam już po powrocie.
Parę dni wcześniej przyszła paczka z nowym narzędziem, które chciałem mieć już od dawna, a potrzebne było całkiem niedawno… zaciskarką do przewodów hamulcowych. Pierwsze próby wykazały, że trzeba ją trochę przerobić, żeby była wygodniejsza.
Ścisnąć i utrzymać przewód tak, żeby się nie przesuwał przy zarabianiu końcówki było ciężko :/ Dorobiłem więc zaczep na śrubę i teraz jest idealnie :)
Ogarnąłem w końcu rzeczy, które zostały po remoncie Rezerwisty i przy okazji znalazłem… zgubiony klin wału. Był już trochę wytarty więc wymienić go i tak było warto.
Zrobiłem wstępny przegląd części do zabrania…
To tylko części, zebrać trzeba jeszcze np. narzędzia… Właśnie ogarnięcie większości rzeczy do zabrania to jest plan na najbliższe dni, a w weekend bolid zaliczy jeszcze mycie i sprzątanie.
W końcu przyszła też belka pod skrzynię 5-tkę. Porównanie z belką 4-ki potwierdza niezbędne przeróbki – poduszka jest bardziej cofnięta i jest mocniej opuszczona.
Przy okazji nasmarowałem wieloklin końcówki wału.
Na misce olejowej dalej nie ma żadnego zacieku, jednak po powrocie z Katowic na deskach pojawiła się świeża plamka oleju – kapie z łączenia linki prędkościomierza z napędem. Może kiedyś się coś na to poradzi…
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.