… sezonu
12 października w Pruszkowie Banda Drombo organizowała Piknik Charytatywny organizowany na rzecz Klaudii Kamińskiej, podopiecznej Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”. Jedną z atrakcji miały być stare samochody…
… i były – Wartburg 353W „Zofia” Drużyny B, Pelopolonez Bandy Drombo, Łada Gniotsa Nie Łamiotsa i Garbus z ekipy Old Trip Dla Dzieciaków.
Samochody cieszył się ogromnym zainteresowaniem – mimo że po prostu stały, samo to że dzieciaki mogły do nich wsiąść okazało się nie lada atrakcją.
Przy okazji klakson, wycieraczki, spryskiwacze, radio i wszelkie słabo zamocowane elementy zostały gruntownie przetestowane ;-)
Więcej zdjęć można obejrzeć w albumie Bandy Drombo.
Zakończenie sezonu 2014 Youngtimer Warsaw wypadło 25 października i odbyło się na parkingu pod PKP Stadion. Nie było takich tłumów jak na rozpoczęciu sezonu na terenie AONu, ale tym razem frekwencja Złombolowa dopisała! Przybyli:
- Grzmiący Rydwan
- Gniotsa Nie Łamiotsa
- Gruba Nuta
- Kowalscy
- YUGOttobekidding
- AutoFOCUS
- Gwardia Faraona
- Garaż 69
- Rozbrykany Poldżer Squad
- Złota Łada
- Gieroje
- Ala Montana
- Topielec WYSZKÓW
- Delorean
Tegoroczne odznaki do kompletu…
Taka ciekawostka – zdjęcie Łady z rozpoczęcia sezonu trafiło na rosyjski portal pasjonatów numerów rejestracyjnych (?!)
Z rzeczy do naprawy zostały jeszcze cieknąca chłodnica i gaźnik.
Płyn z chłodnicy tylko się sączył, a bolid niedługo i tak miał trafić na zimowanie, więc nie było sensu jej wymieniać.
Gaźnik spróbowałem najpierw przeczyścić we własnym zakresie – tak na prawdę to nie był zbytnio ruszany od wyjazdu do Grecji, czyli od 3 lat. Po wyczyszczeniu, na wolnych obrotach silnik reagował na regulację śrubą składu mieszanki, ale nie udało mi się ich dobrze ustawić. Ładę ostawiłem więc na regulację do warsztatu na Omulewskiej.
Jak się okazało, przez te kilka lat przez warsztat przetarło się już parę innych Złomboli i co ważne, bolidy są tam mile widziane. Może nie zawsze są to klasyki odpicowane wizualnie, ale zwykle są zadbane pod względem mechanicznym. W przypadku Łady, szczególną uwagę zwrócił elektroniczny zapłon :)
Od złożenia silnik miał przejechane już 3 Złombole, więc już się dobrze dotarł, a gaźnik był świeżo po regulacji. To był dobry moment, żeby sprawdzić jaką właściwie ma moc?
Na hamowni R-Performace niestety nie udało mi się zarezerwować terminu, w VTG miałem już więcej szczęścia.
25-letnia Złombolowa Łada 2107, pojemność 1.3 na hamowni wykonującej pomiar mocy do 1650 KM. Na szczęście nic się nie urwało ;-)
Pomiar wyszedł całkiem niezły.
Obroty wyskalowane były na oko (brak złącza OBD…), ale nie ma to znaczenia na pomiar wartości mocy i momentu. Gdyby dokręcić silnik do 6000 obrotów na minutę według obrotomierza, wyszło by jeszcze kilka KM więcej. Ważniejszy jest jednak moment obrotowy i przebieg obydwu charakterystyk – wyszło lepiej niż dobrze. Dla porównaniu wartości podawane w książce Ossowskiego (48kW (64,36bhp) @ 5600rpm i 95nm @ 3400rpm)
i Haynesie (67bhp @ 5600rpm i 69 lbf ft (93,55 nm) @ 3000rpm)
Z wolnymi obrotami pojawił się jednak nowy problem. Przy nagrzanym silniku, np. stojąc w korku, w szczególności gdy załączy się wentylator chłodnicy obroty spadają do ok 400, ale kontrolka ciśnienia oleju jeszcze się nie świeci. Na wiosnę pojadę jeszcze raz na regulację, ale najpierw wymienię podkładkę termoizolacyjną pod gaźnikiem i wyprostuję jego podstawę. Dla sprawdzenia przełożę jeszcze standardowy alternator. Poza tym, w planach jest też przełożenie całego silnika…
Bolid na zimowanie odstawiłem 11 listopada. Paliwo z gaźnika wypalone, płyn z układu chłodniczego spuszczony, przód i tył postawiony na kobyłkach. Oprócz akumulatora z powrotem do garażu przywiozłem jednak fotele, bo może uda się je trochę ogarnąć.
To, że Łady nie ma w garażu, to nie znaczy że na kanale nic się nie działo, ale o tym następnym razem.
Leave a Reply
You must be logged in to post a comment.