Dzień 5

Półmetek

Jaki to był dzień tygodnia? Nie miałem pojęcia.

Za dnia, przy odpowietrzaniu układu po wieczornej wymianie pompy, przyczynę tępych hebli znalazłem szybko.

Guma przewodu podciśnienia do serwa rozmiękła od ciepła i przy pracującym silniku przewód był zassany tak, że nic nie przepuszczał.

W ramach serwisu po zimowaniu, wymieniłem elastyczne przewody hamulcowe (przód i tył). Przednie były w kiepskim stanie

1

Guma przy końcówce zacisku się rozwarstwiła i zbierał się pod nią płyn. Wytrzymały 5 złomboli, i tak nieźle jak na MasterSport.

Wymieniłem też przewód podciśnienia serwa, bo stary się przetarł

2

Przewód był na szczęście na tyle długi, że po ucięciu zniszczonego kawałka udało się go założyć. Będzie trzeba spróbować wymienić go na silikonowy, albo na kawałek tuż nad kolektorem wydechowym dać stalową rurkę.

Nie przypuszczaliśmy, że przed wyjazdem z campingu czeka nas wyzwanie nowego typu – odbiór dowodów osobistych i opłata.

Proces był wieloetapowy i składało się na niego

  • odnalezienie swojego dowodu – teoretycznie były chyba posegregowane, ale nie do końca
  • znalezienie w notesie wpisu z nazwiskami swojej załogi – miałem trochę łatwiej
  • poczekanie, aż właściciel wypisze rachunek – robił to bardzo dokładnie, bez pośpiechu
  • opłacenie rachunku u pani u której szukało się dowodu – o dziwo, było można płacić kartą
  • odebranie dowodu i rachunku

Całość trwała 10-15 minut na załogę, a przez noc jak zwykle załóg najechało sporo…

W końcu spotkałem załogę Generała Jaruzela – akurat potrzebowali odpowietrznik cylinderka hamulcowego do swojej Łady:)

Ruszamy…

3
4

Zapowiadał się ładny dzień…

5
6

Kanciato…

7
8

Widokowo…

9
10

Silnik się grzał.11Jak z tym jechać zdążyłem się już nauczyć.

12
13

Self Service = tanie paliwo :)

14

I zonk. Gość z obsługi na pytanie o resztę z niewykorzystanej kwoty tylko wzruszał ramionami. Nadpłatę mogliśmy wykorzystać wpisując kod z paragonu, ale dopiero jutro i tylko na tej stacji. Po długiej dyskusji z użyciem translatora Google w końcu wziął od nas paragony i wydał nam z własnych pieniędzy.

Dojeżdżamy do autostrady i kierujemy się na prom…

15

… tak jak inni

16
17

Widoki, Złombole..

18
19
20
21

22

Port…

23

… i od razu przechwytuje nas lokalna portowa mafia ;-)

24
25

One way ticket please…

Ustawiamy się w kolejce…

26
27
28
29

… na prom…

30
31

Przy zjeździe z promu stała telewizja, ale to nie na nas czekali

32

Włoski uporządkowany chaos / chaotyczny porządek na drodze nie robił już na nas wrażenia

33

Krajobraz znowu się trochę zmienił

34
35

Roboty drogowe pozostały na stabilnym poziomie

36Carabinieri…

37

Gdybym miał wymienić drugi, po starej Pandzie, charakterystyczny samochód spotykany na drogach byłby to Fiat Multipla

38

Autostrady na Sycylii były… mniej surowe?

39
40
41
42

Z Palermo miałem prom do Tunisu, ale dopiero w sobotę.

43

Meta była kawałek dalej…

44
45
46
47
48
50
51
52

Kwiatków dawno ktoś nie podlał…

65

Palermo objechaliśmy obwodnicą

53
54

„Z drogi, cisnę Unem”, norma

55Bloki…

56
57

58

Widoki, Złombole…

59
60
61
62

63

Stacja + Supermarket = Złombole

64

Na stacji znowu ciekawostka. Dwie ceny – niższa dla Self Service i normalna, ale do wieczora obowiązuje ta niższa, nawet przy obsłudze. Mają fantazję.

Dalej pojechaliśmy już lokalnymi drogami

66

Lekkie serpentyny to była całkiem miła odmiana

67
68
69
70

Małe miasteczka…

71
72
73
74

Wybrzeże…

75
76

Meta etapu europejskiego już blisko…

77
78
79
80
81
82

Pozdrowienia od organizatorów…

83

[ja]: Widzimy się w Tunezji ?

[organizatorzy]: Nie, nie jedziemy…

[ja]: …

Stojąc w kolejce na kołach skręconych w prawo wydech zmienił ton

84

Nakrętka końcówki drążka znowu zahaczała o dwururkę :/ Nie pamiętam już czy zwróciłem na to uwagę przy przekładce skrzyni.

Recepcja nie wiedziała, że czeka ich ciężki wieczór ;-)

85

Dojechaliśmy na tyle wcześnie, że ze znalezieniem miejsca nie było jeszcze problemu

86

Było jeszcze jasno i zauważyłem, że zdzierałem zewnętrzną stronę lewej przedniej opony.

87

Na serwis przewidziany był następny dzień.

Powoli zjeżdżały kolejne załogi, wszyscy świętowali dotarcie do mety.

Dla mnie to był dopiero półmetek.

m6Ślad trasy

1 comment to Dzień 5

Leave a Reply

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Kategorie

Darczyńca

Piniata Cukierkowa bomba

Darczyńca

Sport&Classic Workshop

Darczyńca

FlyPhotos.net

Darczyńca

CARpenter - Grzegorz Arnold

Darczyńca

Darczyńca

Darczyńca

Michał i Paulina

Darczyńca

Szwedzkie Ziółka

Darczyńca

ABA Trans

Darczyńca

SkazaniNaŁadę

Darczyńca

Romera 10

Darczyńca

Filmowe Urodziny

Darczyńca

Klub Malucha

Darczyńca

Technicar

Darczyńca

Andrzej Borkowski

Darczyńca

Piotr Lechowicz

Darczyńca

Krzysztof Góra

Darczyńca

Ewelina Czajkowska

Darczyńca

Wojtek Goździewicz

Darczyńca

Konrad Melon

Darczyńca

Maciej Jermakow

Darczyńca

Paweł Mieczkowski

Darczyńca

Kancelaria Radców Prawnych Stopczyk & Mikulski sp.k.

Darczyńca

Darczyńca

Darczyńca

Darczyńca

Darczyńca

4racing.pl

Darczyńca

Kuba Kiljan

Darczyńca

Azul Holiday

Darczyńca

Grafix bis Zakład Poligraficzny

Darczyńca

Wojtek Pojda

Darczyńca

KEVISPORT wodny sprzęt ratunkowy i asekuracyjny

Darczyńca

Szkoła Tańca i Rock’n'Rolla Sportowego „Promenada”

Darczyńca

Warsaw Speed Team

Darczyńca

Artut

Darczyńca

Sport Ponad Podziałami

Darczyńca

Marek Mireński

Darczyńca

krzysm

Darczyńca

Twoja-Praga.pl